Znam się z moim przyjacielem od podstawówki, a więc znamy się ponad dwadzieścia pięć lat. Jesteśmy naprawdę dobrymi kumplami, którzy wspierają się w każdej sytuacji. Jakieś półtora roku temu mój najlepszy przyjaciel miał pewien problem. Miał świetny pomysł na biznes ale nie mógł przestać myśleć o tym, że interes okaże się klapą, a on zostanie z niczym. Na szczęście udało mi się zmienić jego podejście.
Decyzja o budowie myjni nie była łatwa
W naszej okolicy przez długi czas nie było żadnej myjni samochodowej. Dlatego też mój przyjaciel pomyślał, że na wybudowaniu myjni samoobsługowej można by nieźle zarobić. Miał on odpowiednie fundusze na budowę i rozkręcenie biznesu ale cały czas wahał się nad podjęciem ostatecznej decyzji. Ja uważałem jego pomysł za świetny więc przez kilka tygodni przekonywałem go do zaryzykowania. W końcu mi się udało i byłem z tego bardzo dumny. A to dlatego, że budowa myjni bezdotykowej w mojej okolicy okazała się bardzo dobrą inwestycją i cieszę się, że namówiłem swojego przyjaciela to podjęcia takiej decyzji. On sam często w czasie naszych spotkań mówi mi o tym, że jest mi bardzo wdzięczny, ponieważ biznes ten przynosi mu dużo zysków. Dzięki temu, że myjnia bezdotykowa jest tak popularna ma on teraz fundusze na rozpoczęcie kolejnych projektów, o których zawsze marzył. Z pewnością będę trzymać za niego kciuki.
Minął już prawie rok odkąd myjnia bezdotykowa mojego przyjaciela zaczęła działać. Z tego co wiem interes nadal idzie bardzo dobrze. Zresztą, mój przyjaciel nie musiałby mi tego mówić. Wystarczy, że co jakiś czas przejeżdżam obok jego myjni i zawsze widzę przynajmniej jednego klienta. Zawsze się uśmiecham na ten widok. Mam nadzieję, że w przyszłości się to nie zmieni i zawsze w tej okolicy będzie mnie witał taki widok.